Ja mam świetny patent na udawanie wymiotów, sprawdza się nawet wtedy, kiedy przezorni rodzice chcą skontrolować, czy aby wymioty faktycznie są wymiotami... :D
Efekty dźwiękowe naśladować jest prosto - bueeee, buueeeeeheee i tak dalej, a jak do tego dodamy wodę mineralną albo sok chlupiący do kibla, to już w ogóle pełen wypas jest! :D Sok dodatkowo barwi kibel, więc kontrolujący rodzice nawet nie chcą zaglądać do niego :D
Boże, lekko obrzydliwie się zrobiło, ale w sumie co się będę... :D
Ja mam świetny patent na udawanie wymiotów, sprawdza się nawet wtedy, kiedy przezorni rodzice chcą skontrolować, czy aby wymioty faktycznie są wymiotami... :D
OdpowiedzUsuńEfekty dźwiękowe naśladować jest prosto - bueeee, buueeeeeheee i tak dalej, a jak do tego dodamy wodę mineralną albo sok chlupiący do kibla, to już w ogóle pełen wypas jest! :D Sok dodatkowo barwi kibel, więc kontrolujący rodzice nawet nie chcą zaglądać do niego :D
Boże, lekko obrzydliwie się zrobiło, ale w sumie co się będę... :D
dobre! a tak na serio to trzymam kciuki! ja jeszcze do grudnia w domku :P nie żebym się przechwalała :)
OdpowiedzUsuńHejka! Pewnie tak się stęskniłaś za firmą że nie chcesz wyjść :)
OdpowiedzUsuń